Witam, tym razem nie będzie to relacja z Chicago, bowiem z biurem podróży Saint Bernard Travel (organizacja na 5+), ja i 50 innych osób (głównie mlodziezy) udalismy sie na pielgrzymke do Yonkers pod Nowym Jorkiem, by uczestniczyc w sobote 19 kwietnia w spotkaniu mlodziezy i seminarzystow z Papiezem Benedyktem XVI. za pare dni napisze pare slow o samym Nowym Jorku (bylismy w nim przejazdem) i wiecej o kolejnym POLSKIM miejscu w USA - amerykanskiej Czestochowie.
Wracajac do spotkania Papieza z mlodzieza... nie moglem sie oprzec wrazeniu, ze pomimo tak silnych na mlodych ludzi naciskow ze strony lewicowych mediow, tak wszechobecnego relatywizmu moralnego, pomimo tych ciaglych prob wykreowania "nowego laickiego czlowieka" - wyznawcy aborcji, eutanazji, nowej "religii" - tolerancji dla wszystkiego (co zle), pomimo tego ciaglego robta, co chceta", jest mlodziez, dla ktorej wiara jest ogromna wartoscia. to sie widzialo i czulo na terenie Saint Joseph Seminary. co ciekawe, przeciez w tym miejscu zgromadzila sie mlodziez pochodzaca z roznych kultur, z roznych miejsc Ameryki i swiata, o roznym kolorze skory. ale wszyscy oni spiewali, bili brawo i chcieli byc jak najblizej Papieza. w tym naszym dzisiejszym swiecie nabrzmialym od konfliktow, pelnym tragicznych wydarzen, ktore sa szczegolnie eksponowane przez media, w tym swiecie pelnym klamstwa, potrzebujemy przewodnika. niezwyklego przewodnika, bo umiejacego do siebie przyciagnac mlodziez i wskazac jej prosta droge. co ciekawe, Papiez Benedykt XVI ma ten dar. zobaczycie to na zdjeciach (fot. 285). moze jeszcze o czyms, co mi szczegolnie utkwilo. jeszcze przed przyjazdem Papieza, prowadzacy czesc artystyczna chlopak wymieniajac przerozne miejsca w Stanach pytal zgromadzonych "czy ktos tu jest z...?". w pewnym momencie, gdy braklo mu juz amerykanskich miast, zapytal, czy jest tu ktos z Chin. kamera pokazala jednego (pewnie bylo ich wiecej) mlodego czlowieka, ktory uniosl reke ze znakiem V - zwyciestwa. dostal od swoich rowiesnikow wielkie brawa. pomyslalem sobie, jesli w tak represyjnym kraju, jakim byly komunistyczne Chiny, sa ciagle wyznawcy Chrystusa, to nikomu nie uda sie Go wyrzucic i z naszego kraju. goraco pozdrawiam,
Jurek Pasternak
na zdjeciach: osoby z naszej pielgrzymki: siostry zakonne, ojciec Rafal (fot 129) - Paulin (tak, to ten mlody czlowiek ubrany na bialo w niebieskiej chustce na glowie!!!)
i Zosia Boris (fot.111) - moja ukochana "ciocia", ktora niezwykle dzielnie zniosla trudy podrozy. ale co sie dziwic, Zosia zjechala juz prawie caly swiat!!!
zwroccie uwage na fotke nr. 285 - moje najlepsze zdjecie! (ten znak dloni na tle szaty Papieza mowi wszystko).
a na koncu: amerykanski znak drogowy "Czestochowa"
i nasza grupa przed oltarzem w sanktuarium w amerykanskiej Czestochowie, jako zapowiedz kolejnego fotoreportazu.
JERZY PASTERNAK PASTERUSA INC
5654 W. Melrose St. Chicago, IL 60634
tel.: 773 517 5550
e-mail: pasterusa@yahoo.com
Photo album created with Web Album Generator